Aby właściwie spełniać swoją rolę filmowe slow burny muszą bezbłędnie kierować odbiorcę w stronę pożądanego stanu emocjonalnego. Opowiadającemu o starciu człowieka z potęgą natury dziełu Olivera Laxe’a udaje się to całkiem dobrze. Płomień kauteryzuje. Płomień oczyszcza rany. W „Sile ognia” śledzimy przede wszystkim losy Amadora. Mężczyzna wraca do domu po latach spędzonych za więziennymi kratami, gdzie trafił jako podpalacz. Ale …
Czytaj dalej