Dziewięć solidnych tomów po około czterysta stron to musi być kawał epickiej sagi. W przypadku “BBPO” rzeczywiście tak jest, bowiem seria praktycznie od samego początku nie tyle utrzymuje bardzo wysoki poziom, co często podbija go jeszcze wyżej. Innymi tak solidnymi i konsekwentnymi tytułami jakie przychodzą mi na myśl są jeszcze “Usagi Yojimbo” i “Invincible”. Czwarty tom “Piekła na Ziemi” to …
Czytaj dalej