Prościutką historię o zamieszkujących amerykańskie lasy zmutowanych kanibalach można lubić albo i nie, ale jedno trzeba jej przyznać: nie zmieniając koncepcji potrafiła utrzymać się przy życiu przez sześć kolejnych filmów. Mimo że uczciwie podchodząc do sprawy trudno nie zgodzić się z tym, że jej jakość ostro pikowała w zasadzie już od części trzeciej wzwyż, „Droga bez powrotu” i tak stanowiła …
Czytaj dalej