Porządnych przedstawicieli podgatunku kina grozy określanego jako monster movies ostatnimi laty wcale nie tak łatwo znaleźć. Szczęśliwie jednak od czasu do czasu pojawia się na horyzoncie film z potencjałem na zmianę takiego stanu rzeczy. „Poroże” niewątpliwie jako kandydat miało prawo się jawić. Rozbudzone intrygującym zwiastunem apetyty widzów zostały jeszcze zaostrzone przedłużającym się oczekiwaniem na przesuwaną kilkukrotnie z powodu pandemii premierę. …
Czytaj dalej