Marvel coraz częściej potrzebuje nowego otwarcia dla poszczególnych serii, by nie popaść w nadmierny kreacyjny marazm. Stąd kolejne restarty serii, dające konieczną dla nowych scenarzystów przestrzeń i szansę wyjścia poza sztywny kanon. Czasem wychodzi to lepiej, czasem gorzej. Wolverine, nie ukrywam, jest jedną z moich ulubionych marvelowskich postaci. Dziki, bezkompromisowy, o skomplikowanej przeszłości i jakże odległy od ugładzonych, nad wyraz …
Czytaj dalej