„Aquarica” to album, który z początku wcale nie miał być komiksem. Miał być filmem i to z takim założeniem obmyślali go twórcy. A myśleli długo, bo zgoła dwadzieścia lat trwały starania, by finalnie album w ogóle się ukazał. I jeden z twórców niestety nawet tego nie doczekał… Roodhaven, rok 1930. Mała rybacka mieścina, która nie podniosła się po katastrofie kutra …
Czytaj dalej