„Ten, który stoi za plecami” Eduarda Wierkina to horror posługujący się do bólu ogranymi kliszami. Co ważniejsze – nawet jej główny bohater doskonale zdaje sobie z tych klisz sprawę i sam często o nich przypomina. Co nie przeszkadza powieści stanowić świetny przykład udanej literatury gatunkowej, która trzyma w napięciu od pierwszej, do ostatniej strony. Ania Siemionkowa chciała zrobić złośliwy żart, …
Czytaj dalej