Na takie książki dla dzieciaków jak „Księgi Mroku” czeka się latami. Wszystko tutaj jest perfekcyjnie dograne, emocje sięgają zenitu, strachy straszą jak trzeba, a perypetie bohaterów angażują emocje czytelnika. Długi wstęp i ciągnące się wprowadzenie do fabuły? Nie u White’a. Tutaj wir przygody wciąga od pierwszej strony. Alex postanawia zniszczyć zeszyty, w których zapisuje wymyślane przez siebie historie z dreszczykiem. …
Czytaj dalej