Na trzeci tom serii Roberta Kirkmana musieliśmy czekać cały rok, cierpliwie i bez specjalnych oczekiwań, ponieważ równie dobrze historia mogła się skończyć na dwóch pozostałych tomach. Scenarzysta jednak w swoim stylu skomplikował fabułę i po trzecim tomie już wiadomo, że przyjdzie nam czekać kolejny rok, na kolejną odsłonę “Pieśni Otchłani”. Najnowsza część serii Roberta Kirkmana przynosi rodzaj nowego otwarcia. Od …
Czytaj dalej