Przypadków w których filmowa adaptacja nie dorównuje literackiemu pierwowzorowi jest na tyle dużo, by można uznać je wręcz ze spodziewany efekt starcia scenarzystów z książkowym materiałem. Ale czy da się wziąć poślednie opowiadanie i na jego podstawie stworzyć coś lepszego? Najnowszy horror studia Blumhouse udowadnia, że jak najbardziej tak. „Czarny telefon” oparty jest na stanowiącym część zbioru „Upiory XX wieku” …
Czytaj dalej