„Poszukiwacze światła” to znakomity tytuł. Przede wszystkim dlatego, że zupełnie ucieka od klasycznej konwencji kryminału. I opowiada o świecie całkowicie dla polskiego (a nawet europejskiego) odbiorcy obcym. A tym samym, o świecie nieprzewidywalnym, w którym trudno zasadnie dywagować nad możliwymi rozwiązaniami. A to wzmaga napięcie i zwiększa ciekawość w trakcie lektury. Femi Kayode dorastał w Nigerii. Mieszkał wiele lat w …
Czytaj dalej