Okładkowa grafika komiksu o katastrofie w japońskiej elektrowni jądrowej Fukushima odpowiednio działa na czytelnika zapowiadając dramatyczne wydarzenia. Jeśli jednak liczymy na emocje, porównywalne z tymi, których dostarczył serial “Czarnobyl”, możemy się rozczarować. Od katastrofy w Fukushimie minęło już dwanaście lat, ale jak mówi podtytuł komiksu, mamy do czynienia z wypadkiem bez końca, którego reperkusje będą się ciągnąć latami. Nauczeni wcześnie …
Czytaj dalej