“Kapucyn” to wyglądająca na bardzo śmieszną bardzo smutna i zarazem mocno szalona opowieść. Jej źródła tkwią w legendach arturiańskich, jednak traktuje je w bardzo wybiórczy i dowolny sposób. Głównie po to, by za sprawą wyobraźni autorki komiksu, podążyć w zupełnie nieprzewidywalnym kierunku. W reklamowych zajawkach, wydawnictwo Nagle Comics porównuje “Kapucyna” do “Donżona”, “Adventure Time” i monty pythonowskiego “Jabberwocky’ego”. Podczas lektury …
Czytaj dalej