“Smoczy rycerz” to chyba najbardziej zaskakujący komiks ostatnich miesięcy, bo zupełnie rozjeżdża się z oczekiwaniami czytelnika. Bardziej ciekawa jest tu cała historyczna otoczka dotycząca jego powstania, niż komiksowa fabuła wyraźnie skierowana do młodszego czytelnika. Rodzaj wahania przed lekturą poczułem widząc wcześniej przykładowe plansze komiksu utrzymane w klimacie young adult. Jednak zapowiedź, według której “Smoczy rycerz” należy do świata Króla Artura …
Czytaj dalej