„W lesie dziś nie zaśnie nikt” to jedna z pierwszych ( po „Sali samobójców. Hejterze” Jana Komasy) filmowych ofiar obowiązującej kwarantanny, która zmusza twórców i dystrybutorów do szybkiego przenoszenia swoich nowych produkcji z zamkniętych kin na platformy streamingowe. Cóż, z pewnością – obserwując social media – w przypadku pierwszego polskiego slashera ruch ten okazuje się być korzystny dla popularności produkcji, …
Czytaj dalej