Po „Zaginionej” Piotra Kościelnego obiecywałem sobie wiele. Poprzednią powieścią autora był mocny, sprawnie napisany thriller „Zwierz”, przywodzący na myśl powieści Adriana Bednarka . W nowej książce autor zaserwował kolejną historię o seryjnym mordercy, choć tym razem sprawa toczy się wokół przetrzymywanej, ale wciąż żyjącej kobiety. Niestety, powieść znacząco odbiega poziomem od swojej poprzedniczki. Ponownie jest brutalnie, akcja gna na łeb …
Czytaj dalej