Stworzenie postaci z którymi czytelnik może się identyfikować, to wbrew pozorom nielicha zagwozdka każdego pisarza. No chyba, że autorką jest ktoś taki jak Sylwia Chutnik – bo jej niedawno wznowiona powieść dobitnie pokazuje, że przychodzi jej to z niezwykłą lekkością. O niewątpliwym talencie urodzonej w 1979 roku pisarki moglibyśmy pisać tu godzinami – dość wymienić jednak zarówno zdobycie Paszportu „Polityki” …
Czytaj dalej