Nie wiem, w jakie rejony zmierza sygnowana przez DC seria komiksowego horroru, ale po ostatnich publikacjach zaczynam mieć obawy, że nie w dobrym. Już dość letnia w wydźwięku i mocno sztampowa „Obecność. Ukochana”, garściami czerpiąca z pulpowego horroru lat 80. nie napawała optymizmem, ale granice (nie tylko dobrego smaku, ale i ogólnie rozumianej jakości) zostały przekroczone (mam nadzieję, że nie …
Czytaj dalejTag Archives: pulp horror
Falconspeare – historia przewidywalna, za to rysunki znakomite [recenzja]
Mam pewien problem z jednoznaczną oceną najnowszego dzieła spod znaku nietuzinkowego duetu Mignola / Johnson-Cadwell. Bo i ile jestem fanem samej koncepcji serii, to najnowsza odsłona okazuje się być mało porywająca w warstwie fabularnej. A przede wszystkim – jest na wskroś przewidywalna. Zacznijmy od tego, że sygnowanie niniejszego komiksu nazwiskiem Mignoli to działanie trochę na wyrost. Bo autor „Hellboya” figuruje …
Czytaj dalejMiasto Innych – hołd dla pulpowego horroru w wydaniu mistrza [recenzja]
„Miasto innych” to komiks bardzo specyficzny. Celujący w pulpowy horror oferuje wszystko, co charakterystyczne dla gatunku, choć bez przesadnej oryginalności fabularnej. Ale za to z rysunkami samego mistrza – Berniego Wrightsona. I choćby tylko z tego powodu warto po niego sięgnąć. Przyznaję, dożo sobie obiecywałem po tym albumie. Bo scenarzystą jest tutaj przecież bardzo przeze mnie lubiany Steve Niles, autor …
Czytaj dalej