Gorący temat

Gideon Falls, tom 5: Niegodziwe światy – przebieżka po multiwersum [recenzja]

0 0
Read Time:1 Minute, 29 Second

Z dotychczasowych scenariuszy różnych serii Jeffa Lemire’a wyłania sie pewien schemat, który wyraźnie zaznacza się w tomie piątym “Gideon Falls”. Otóż, podobnie jak np. w “Descenderze”, przed wielkim finałem przychodzi moment oddechu i skupienia się na detalach fabuły.

Lemire, swojego głównego bohatera, Nortona, przestawia na boczny tor i nie poświęca mu w tym tomie uwagi. Skupia się na na pozostałych postaciach, które zostały rozdzielone i losowo rozproszone po rozpadającym się multiwersum. Cele tego zabiegu są dwa: przedstawić spustoszenie jakie sieje Uśmiechnięty Człowiek we wszystkich alternatywnych światach, to jak w oka mgnieniu je sobie podporządkował i zainfekował miliony istnień oraz szersze zaprezentowanie kilku z nich. Dzięki temu dostajemy wgląd w Gideon Falls orwellowskie, cyberpunkowe, steampunkowe i z czasów Dzikiego Zachodu. Bardzo to przyjemna wędrówka, pomimo, że literalnie trafiamy do punktu wyjścia z tomu czwartego.

Angie, Clara i Fred, napompowani adrenaliną i strachem, muszą znaleźć wyjścia ze swoich lokalizacji by się spotkać i wspólnie stawić czoła przeciwnikowi. Kluczowy jest Norton, ale ten zaginął, a żywe trupy z demonicznymi uśmiechami od ucha do ucha coraz bardziej podgryzają im pięty. I tak sobie z zaciekawieniem obserwujemy te ich zmagania z materią rozpadającej się rzeczywistości, dowiadujemy się co nieco o mitologii tego uniwersum i rządzącymi nim zasadami. Wszystko to by zbudować kontekst pod, miejmy nadzieję, wielki finał, który już w kolejnym albumie.

A oczekiwania są duże, bowiem Lemire przez dotychczasowe tomy tak podbił poprzeczkę, że istnieje, co prawda niewielkie, ale jednak, ryzyko, że coś się może wyłożyć na ostatniej prostej. “Gideon Falls” to do tej pory seria wręcz doskonała, precyzyjnie rozpisana, świetnie opowiedziana i kapitalnie narysowana. Wszystko tutaj współgra ze sobą w niesamowitej synergii, sprawiając, że ten tytuł to jeden z najlepszych komiksowych horrorów przynajmniej ostatniej dekady. Oby tak zostało do samego końca.

About Post Author

Paweł Deptuch

Redaktor, publicysta, autor kilku opowiadań i scenariuszy komiksowych. W latach 2004-2010 redaktor naczelny portalu Carpe Noctem. Od 2006 r. współpracuje z miesięcznikiem Nowa Fantastyka, a w latach 2018/2019 z polską edycją magazynu Playboy, gdzie pisał o nowych technologiach. Publikował też w zinach (Ziniol, Biceps) i prasie specjalistycznej (Czachopismo, Smash!). Od 2008 r. elektor Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego, a od 2019 r. juror Nagrody Nowej Fantastyki w kategorii Komiks Roku.
Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %

Gideon Falls, tom 5: Niegodziwe światy

Nasza ocena: - 80%

80%

Scenariusz: Jeff Lemire. Rysunki: Andrea Sorrentino. Mucha Comics 2021

User Rating: Be the first one !

Paweł Deptuch

Redaktor, publicysta, autor kilku opowiadań i scenariuszy komiksowych. W latach 2004-2010 redaktor naczelny portalu Carpe Noctem. Od 2006 r. współpracuje z miesięcznikiem Nowa Fantastyka, a w latach 2018/2019 z polską edycją magazynu Playboy, gdzie pisał o nowych technologiach. Publikował też w zinach (Ziniol, Biceps) i prasie specjalistycznej (Czachopismo, Smash!). Od 2008 r. elektor Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego, a od 2019 r. juror Nagrody Nowej Fantastyki w kategorii Komiks Roku.

Zobacz także

Ostatni dzień Howarda Phillipsa Lovecrafta – hołd złożony tragizmowi [recenzja]

„Ostatni dzień Howarda Philipsa Lovecrafta” to przede wszystkim popis graficznego talentu Jakuba Rebelki. Od lat …

Average Rating

5 Star
0%
4 Star
0%
3 Star
0%
2 Star
0%
1 Star
0%

Leave a Reply