Gorący temat

Postaw na klocka – budowanie z klocków na wesoło [recenzja]

„Postaw na klocka” to towarzyska gra zręcznościowa, która rozbawi nawet największego smutasa. Przeznaczona dla graczy 12+, doskonale sprawdzi się w zabawie z przedszkolakami, jak i na spotkaniu poważnych trzydziestolatków.

Czy budowanie z klocków może wywoływać emocje? Oczywiście! Trzeba tylko odpowiednio podejść do tematu. Gra „Postaw klocka” (dla mnie to „na” w tytule powinno pozostać nieme, w sumie trochę mi żal, że wydawca nie zdecydował się na tak żartobliwą nazwę) jest tego najlepszym przykładem. W niedużym, zgrabnym, kwadratowym pudełku znajdziemy:

  • 30 klocków – po 5 sztuk w sześciu kolorach,
  • planszę,
  • 6 pionków graczy,
  • 40 kart budowli,
  • 10 kart trudności,
  • 4 karty do realizacji własnych pomysłów.

Przebieg rozgrywki zależy tak naprawdę od ilości graczy, bo z tym wiążą się różnice w zasadach gry. W największym skrócie celem każdej rozgrywki jest ustawienie budowli zaprezentowanych na kartach. Budujemy w pojedynkę lub łącząc się w tymczasowe drużyny. Przy budowlach indywidualnych gracz może liczyć tylko na swoją zręczność, bo każdy układa samodzielnie. Schodki zaczynają się kiedy jedną budowlę musimy ułożyć we 2 lub 3 osoby, każdy dysponuje innym kolorem, a do tego karta trudności zaczyna mieszać nam szyki. Nie wiem czy próbowaliście kiedykolwiek układać klocki trzymając element tylko dwoma palcami wskazujacymi? Albo dłońmi złożonymi jak do modlitwy? Albo z wyprostowanymi łokciami? Pewnie nie, ale gwarantuję, że nie jest łatwo. A im trudniej, tym więcej hałasu, śmiechu i emocji, a tych z pewnością w zabawie nie brakuje.

Odczytując nazwy klocków trudno zachować powagę. Maczuga klockulesa, krzesłokloc czy klocejdon prowokują głośne wybuchy śmiechu, a sama rozgrywka to już radość i frajda w czystej postaci. Początkowo zdziwiło mnie, że gra przeznaczona jest dla dzieciaków 12+, ale młodsi naprawdę mogła mieć problem, żeby drużynowo grać zgodnie z zasadami. Co nie zmienia faktu, że układanie budowli wskazanych na obrazkach lub tworzenie własnych kloców świetnie ćwiczy motorykę małą. Kolorowe elementy mogą też poudawać klasyczną jengę, więc opcji jest sporo, wystarczy ruszyć wyobraźnię i po prostu zacząć się bawić.

Postaw na klocka

Nasza ocena: - 90%

90%

Autor: Paweł Świstek, wyd. Muduko2021. Wiek graczy 12+, liczba graczy 2-6, czas gry: 20-30 min.

User Rating: Be the first one !

Marta Kowal

Rocznik 87. Mama Ignacego, czytelniczka z bibliofilskimi skłonnościami, hobbicka dusza, zakochana w poezji, muzyce, psach i ptakach. Nie znosi gadać o sobie, dlatego pisze o książkach na dwóch blogach: Zaczytana mama i Exlibris Marty.

Zobacz także

Smocza krew – nazbyt wygórowane oczekiwania? [recenzja]

„Smocza krew” obiecywała wiele. W końcu stoi za nią nikt inny, jak Bernard Dumont – …

Leave a Reply