Gorący temat

Szukając diagnozy – zagadkowy świat medycznych przypadków [recenzja]

Szukając diagnozy Was przerazi. Zaskoczy. Zaintryguje. Jednak chyba niedowierzanie i przerażenie będzie wam towarzyszyć najczęściej. Dlaczego? Dr med. Lisa Sanders odsłoni przed Wami zaskakujące, niespodziewane, niezwykle zagadkowe przypadki medyczne, z jakimi się zetknęła. To z jednej strony fascynująca, ale z drugiej przerażająca wycieczka. Strach bierze się bowiem ze świadomości, jak trudno czasem jest postawić diagnozę, która uratuje życie. Jak niezwykłego wyczucia i talentu potrzeba, by myśleć nieszablonowo, szukać odpowiedzi w najmniej spodziewanych miejscach. Jak łatwo NIE trafić na lekarza o wystarczającym doświadczeniu, wiedzy i motywacji do poszukiwania przyczyny?

Lubicie serial „Doktor House”? Nie pytam o to całkiem przypadkowo. Bowiem autorka „Szukając diagnozy” dr med. Lisa Sanders poniekąd za niego odpowiada. A ścisłej, pomysł na serial powstał na bazie niezwykle poczytnej serii jej felietonów nt. najciekawszych, najniezwyklejszych, najbardziej zaskakujących przypadków medycznych. Jej autorska rubryka „Diagnosis” ukazuje się w New York Times Magazine” i nadal jest niezwykle popularna. A sama autorka nadal, mimo ogromnej wiedzy i lat doświadczenia, bywa zaskoczona, zaintrygowana, czy wręcz zdezorientowana w obliczu niezwykłych zagadek medycznych, z jakimi musi się mierzyć. Teraz, za sprawą niniejszej publikacji my także mamy okazję zajrzeć na szpitalny oddział. I z jednej strony – jak zaznaczyłem na wstępie – to podróż niezwykle fascynująca. Nawet osoba, która nie jest przesadnie medycyną zainteresowana na co dzień, poszczególne, prezentowane przez autorkę przypadki będzie czytała z zaciekawieniem, a czasem i z wypiekami na twarzy. To studium osobliwości, diagnoz wywodzących się z nieszablonowego myślenia, z szukania rozwiązań tam, gdzie najmniej można by się ich spodziewać, gdzie odpowiedź jest niezwykle starannie ukryta i gdzie nie wystarczy zlecenie podstawowego badania, by określić przyczynę, bo te podstawowe właśnie zawodzą nie dając żadnej wskazówki. Czasem okazuje się, ze charakterystycznie, książkowe objawy jakiejś choroby mogą mieć zupełnie odmienną przyczynę, mogą wynikać z zupełnie innego typu schorzenia. I co wtedy? Czas na łut szczęścia, ze trafimy na lekarkę, pokroju doktor Sanders. Albo kogoś, jak serialowy „Dr. House”. Przywołuję go na powrót, bo Sanders nie tylko była inspiratorką całego serialowego konceptu, ale tez jego główną medyczną konsultantką, więc ekranowe przygody cynicznego, ale mimo to sympatycznego lekarza zyskują na wiarygodności. Tym razem mamy szansę zajrzeć na kliniczne oddziały prawdziwego szpitala, zapoznać się z przypadkami nie fikcyjnymi, ale w stu procentach autentycznymi. Takimi, które miały miejsce w prawdziwym świecie, które autorka poznała w swojej pracy.

Lisa Sanders pisze prostym, lekkim stylem, nie mającym nic z hermetycznego żargonu języka naukowego – co mogło by potencjalnego czytelnika odstraszać. Forma felietonu pozwala jej snuć zgrabnie skrojone opowieści o kolejnych zagadkowych przypadkach, nie stroniąc zarówno od pewnego emocjonalnego nacechowania ze strony narratorki, a jednocześnie starannie relacjonującego wszelkie aspekty medyczne przypadku. Jednak poszczególne diagnozy i przywoływane choroby są starannie w przystępny sposób objaśnianie, więc nawet laik (jak np. niżej podpisany) doskonale odnajdzie się w lekturze.

Prawie 360 stron. Siedem części, każda obejmująca historie z jednym, konkretnym objawem, jak np. ból głowy, brzucha, gorączka, czy urojenia. Ponad pięćdziesiąt przypadków, opisane w felietonach, które odkrywają przed czytelnikiem meandry współczesnej medycyny.

Jeśli kiedykolwiek przyszło Wam dyskredytować pracę lekarzy, zakładając, iż żadną sztuka jest określenie schorzenia i przepisanie adekwatnego leku, bądź podjęcie działań, lub jeśli naiwnie sądzicie, ze medycyna opiera się mniej więcej na wypisywaniu recept i zalecaniu łykania aspiryny – sięgnijcie po tę książkę. „Szukając diagnozy” otworzy Wam oczy. Ukaże Wam niezwykły świat medycznych przypadków, gdzie nic nie jest proste i oczywiste.

Ta książka to jedna z bardziej fascynujących lektur na wakacje, jakie możecie wybrać. Nie tylko stanowi świetną lekturę, ale i nauczy Was czegoś ciekawego.

Szukając diagnozy

Nasza ocena: - 90%

90%

Dr. med. Lisa Sanders. Wydawnictwo Insignis 2020

User Rating: Be the first one !

Mariusz Wojteczek

Rrocznik '82. Kiedyś Krakus z przypadku, teraz Białostoczanin, z wyboru. Redaktor portali o popkulturze, recenzent, publicysta. Współtwórca i redaktor portalu BadLoopus – W pętli popkultury. Pisze opowiadania, które dotychczas publikował m.in. w Grabarzu Polskim, Okolicy Strachu, Bramie, Histerii oraz w antologiach, jak „Słowiańskie koszmary”, „Licho nie śpi”, „City 4”, „Sny Umarłych. Polski rocznik weird fiction 2019”, „Żertwa”, „The best of Histeria”, „Zwierzozwierz” i „Wszystkie kręgi piekła”. Laureat czwartego miejsca w konkursie „X” na dziesięciolecie magazynu Creatio Fantastica. Wydał autorskie zbiory opowiadań: „Ballady morderców” (Phantom Books 2018) oraz „Dreszcze” (Wydawnictwo IX 2021) oraz powieść „Ćmy i ludzie” (Wydawnictwo IX 2022). Pracuje nad kilkoma innymi projektami (które być może nigdy nie doczekają się ukończenia). Miłośnik popkultury i dobrej muzyki, nałogowy zbieracz książek, komiksów i płyt. Zakochany bez pamięci w swojej żonie Martynie oraz popkulturze – w takiej właśnie kolejności.

Zobacz także

Serce pustyni – awanturniczo – przygodowa seria, jakiej nam brakowało [recenzja]

Robert Karcz powraca. A ja, jeśli przy pierwszej części – „Honor złodzieja” – jeszcze wahałem …

Leave a Reply