W ostatnich latach pojawia się coraz więcej publikacji odsłaniających karty historii przemilczanej. Dotyczy to w szczególności udziału kobiet w polityce, wojskowości, nauce i wpływu jaki miały na naszą rzeczywistość. Jedną z najnowszych propozycji jest komiksowy album “Odkrywczynie” poświęcony dwudziestu naukowczyniom.
W jego ramach otrzymujemy pięć krótkich komiksów biograficznych oraz piętnaście ilustrowanych metryk. Najdłuższą opowieścią jest ta poświęcona Marii Skłodowskiej-Curie, którą w zasadzie jednogłośnie uznaje się na najbardziej wpływową i najważniejszą kobietę ostatniego stulecia. Do jej zasług należą nie tylko odkrycie dwóch nowych pierwiastków i badania nad promieniotwórczością, ale też zainspirowanie setek innych kobiet do podjęcia nauki przedmiotów ścisłych i prowadzenia własnych badań. Kilka z nich pojawia się zresztą w dalszej części albumu. Na dwudziestu stronach Marie Monaird w telegraficznym skrócie przyjrzała się kluczowym momentom życiorysu Skłodowskiej-Curie, skacząc z jednego okresu do kolejnego. Nie ma w tej historii narracji i emocji, ot garść suchych faktów w obrazkowej formie. Nie inaczej jest z kolejnymi mini-biografiami dot. Ady Lovelace (pionierki informatyki), Hedy Lamar (pionierki metod transmisji), Rosalind Franklin (pionierki biologii molekularnej) i Mae Jemison (astronautki), w których dostajemy rzut oka na najistotniejsze sceny z naukowego życia bohaterek.
Uzupełnieniem komiksów są jednostronicowe biogramy innych zasłużonych kobiet, opatrzone portretem i scenką z życia nawiązującą do wykonywanego zawodu. Są one bardzo lakoniczne, wręcz encyklopedyczne, ale niejako ich liczba wynagradza małą objętość.
Rysunki Christelle Pecout nie wyróżniają się niczym szczególnym. Ich zadaniem jest przedstawić daną biografię, bez fajerwerków i udziwnień, a prosta kreska i tradycyjna narracja zdają się temu sprzyjać.
“Odkrywczynie” od strony kreatywnej może nie powala, ale spełnia swoją podstawową rolę jaką jest uświadamianie czytelnika i zasiewanie w nim ziaren ciekawości. Ta szybka i niewymagająca lektura jest testem sprawdzającym zainteresowanie tematem i w zasadzie działa jak należy, bowiem nie sposób go nie zdać. Czytając te krótkie biogramy odczuwa się wręcz fizyczną potrzebę zgłębienia problematyki jeszcze bardziej szczegółowo. Album doskonale nadaje się zatem jako pierwszy przystanek w podróży do dalszego odkrywania kobiet zasłużonych nauce. Zarówno dla młodszych odbiorców jak i tych bardziej doświadczonych. A po jakie lektury sięgnąć? Sprawdźcie tutaj.
Odkrywczynie. Losy 20 kobiet, które poświęciły się nauce
Nasza ocena: - 60%
60%
Scenariusz: Marie Moinard. Rysunki: Christelle Pecout. Przekład: Małgorzata Fangrat-Jastrzębska. Scream Comics 2022