“Blue Phobia” jest udanym debiutem Eri Tsuruyoshi, japońskiej artystki, która w konwencji dynamicznego thrillera ocierającego się o horror, serwuje krytykę przemysłu energetycznego i wielkich korporacji.
Na odciętej od świata wyspie, będącej wielkim naukowym kompleksem, trwają badania nad szafirem morskim, nowo odkrytym minerałem posiadającym niezwykłe właściwości. Jeden gram kryształu jest w stanie pokryć zapotrzebowanie energetyczne całej Japonii, nie emitując przy tym żadnych odpadów. Jedynym jego skutkiem ubocznym jest wywoływanie u ludzi indygopatii, choroby od której błękitnieje ciało a kości krystalizują się przyjmując właściwości tajemniczego minerału. Jeden z naukowców buntuje się przeciwko praktykom firmy i postanawia uciec w towarzystwie jednej z “pacjentek”, nad którą prowadził eksperymenty.
Tsuruyoshi od razu rzuca czytelnika na głęboką wodę w sam środek dramatycznej akcji. Chłopak wybudza się ze snu i niczego nie pamięta, zaraz potem do laboratorium z hukiem wpada indygopatka i tak rozpoczyna się dynamiczna ucieczka, która trwa przez trzy czwarte tomu. W międzyczasie, wraz z powracającą pamięcią bohatera, poznajemy coraz więcej szczegółów o naturze kompleksu i prowadzonych w nim badań, które jak się okazuje, są dalekie od etycznych. Autorka z powodzeniem wprowadza atmosferę zaszczucia, przeciska uciekinierów przez wąskie, zapyziałe korytarze napuszcza na nich nie tylko ekipy zdeprawowanych naukowców, ale i szalenie groteskowe wytworny ich badań, kojarzące się z monstrami z “Resident Evil” czy “Obcego”.
Mimo to pod płaszczykiem wciągającego horroru akcji uwypuklają się znacznie poważniejsze tematy: bezpieczeństwo energetyczne świata, ekologiczne aspekty wytwarzania nowych źródeł energii czy niepohamowana żądza wzrostu zysków reprezentowana przez wielkie, do szczętu kapitalistyczne korporacje. Czy cel może uświęcać środki? Czy etyczne podchodzenie do eksperymentów to w dzisiejszych czasach przeżytek? Te motywy i pytania autorka bardzo zgrabnie przemyca między kolejnymi spektakularnymi ucieczkami, nadając całej akcji dużo głębszego sensu i niejako motywując czytelnika do samodzielnego ich przemyślenia.
Niegłupie wątki dopełniane są przez dość realistyczne ilustracje i sprawny warsztat Tsuruyoshi. Sterylne pomieszczenia laboratoriów i chłodne korytarze kompleksu “urozmaicane” są zapadającymi w pamięć sugestywnymi horrorowymi scenami. “Blue Phobia” jest zatem i sprawnie narysowaną i opowiedzianą historią, dostarczającą w pierwszej kolejności doskonałej, emocjonującej rozrywki, dodatkowo podszytej istotną współczesną problematyką.
Blue Phobia
Nasza ocena: - 75%
75%
Scenariusz i rysunki: Eri Tsuruyoshi. Przekład: Anna Karpiuk. Waneko 2021