Plastik fantastik? – Krótka opowieść o plastiku [recenzja]

Plastik powstał po to, żeby ułatwić nam życie. Problem w tym, że posunęliśmy się za daleko i zaczęliśmy zużywać go zbyt wiele, bo nawet ponad 300 milionów ton rocznie. I tu wcale nie chodzi o zatrważające statystyki, ale realne zagrożenie. Dlatego tak istotna jest edukacja małych i dużych. Informowanie i tłumaczenie, dlaczego musimy zmienić nasze codzienne nawyki. A w edukacji ekologicznej z pewnością pomoże tomik „Plastik fantastik?” Eun-Ju Kim.

Początek tej niezwykłej książeczki, to opowieść o wypadku kontenerowca i plastikowych zabawkach, znajdowanych na plażach całego świata. Ta historia w prosty sposób obrazuje jak trwałym i niemal niezniszczalnym tworzywem jest plastik. W końcu gdyby zabawki były zrobione ze szkła, to szybko by się potłukły, drewno rozmiękłoby i zatonęło, a metal opadłby na dno, żeby tam zardzewieć. Dlatego pod wieloma względami plastik jest wspaniały i bardzo ułatwia nam życie. Eun-Ju Kim także go nie demonizuje. Autorka przedstawia historię plastiku, pokazuje jak wygląda jego produkcja i w jaki sposób plastik zrewolucjonizował ludzkie życie. Loty kosmiczne, rozwój transportu, a nawet medycyny są możliwe właśnie dzięki plastikowi. Tworzywa sztuczne są potrzebne, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Szkoda tylko, że tak nieumiejętnie z nich korzystamy.

Mniej więcej od połowy zmienia się charakter tej opowieści. Eun-Ju Kim nie straszy, ale informuje i ostrzega. Pokazuje jak wielkim problemem są plastikowe śmieci. Jakie niosą ze sobą zagrożenie i przedstawia kilka propozycji, jak sobie z nimi radzić. Bo niestety za bardzo się rozpasaliśmy, poszliśmy na łatwiznę, straciliśmy kontrolę nad tym czego używamy i w jakich ilościach. Z tego powodu zużywamy choćby bilion torebek plastikowych rocznie. Bilion! Cierpi natura, zwierzęta i ludzie. Według badaczy w 2050 roku w oceanach będzie więcej plastiku niż ryb. Nierozważnie gospodarowaliśmy światem, a teraz płacimy za to rachunek.

Urokliwe ilustracje Ji-Won Lee swoim charakterem świetnie pasują do treści. Są lekkie, zabawne, ale bardzo dobitne w swoim przekazie. Jestem pewna, że młodzi czytelnicy wyciągną odpowiednią lekcję z lektury. Dlatego przeczytajcie „Plastik fantastik?” z dziećmi, a później dajcie im dobry przykład i wprowadźcie w życie konkretne zmiany.