Gorący temat

Podaj dalej – humorystyczna rzecz o dawaniu prezentów [recenzja]

0 0
Read Time:1 Minute, 19 Second

Co robicie z nietrafionymi prezentami? Upychacie na dno szuflady czy puszczacie w świat? Od pewnego czasu wyzbyłam się sentymentów i popycham niechciane podarki dalej, szczególnie jeśli wiem, że komuś przyda się to, co u mnie będzie tylko zawadzać. „Podaj dalej” to urokliwa i zabawna książeczka, której punktem wyjścia jest właśnie niechciany podarek.

Lis daje w prezencie zającowi miskę na sałatę. Jednak uszak stwierdza, że przedmiot jest krzesłem, a ponieważ ma już krzesełko, dlatego postanawia podać niespodziankę dalej. Tak rozpoczyna się wędrówka kolorowej miski, w której każdy zwierzak widzi coś innego. Do kogo w końcu trafi podarunek i jak zakończy się ta historyjka? Przekonajcie się sami, gwarantuje, że wasze dzieciaki będą się zwijać ze śmiechu.

„Podaj dalej” to typowa książeczka rozrywkowa, która ma zaskakiwać, poprawiać humor i wywoływać uśmiech, a przy tym cieszyć oko ładną szatą graficzną. Bohaterowie często przedstawiani są w konkretnej sytuacji na białym tle, przez to najmłodsi mogą skupić się na treści i połączyć ją z ilustracją bez poczucia przebodźcowania. Do tego opowiastka Günthera Jakobsa jest pomysłowa i rozwijająca kreatywność. Aż trudno uwierzyć, że jedna miska może mieć aż tyle zastosowań. To znaczy umysł dorosłego cierpi na schematyczne myślenie, bo dziecięca wyobraźnia płynie razem z historyjką, a buzia śmieję się od ucha do ucha.

Wesoła bajeczka Günthera Jakobsa to sympatyczna, szturchająca fantazję i nieszablonowa książeczka, a przy okazji fajny pretekst do przeprowadzenia z dzieciakami rozmów o intencjach z jakimi wręczamy komuś prezent. Watro też zahaczyć o temat minimalizmu i gromadzeniu rzeczy bez potrzeby. Ale to tylko dodatki, bo lektura „Podaj dalej” jest przede wszystkim przyjemnością, okraszoną cudnej urody szatą graficzną. Lubię i polecam.

About Post Author

Marta Kowal

Rocznik 87. Mama Ignacego, czytelniczka z bibliofilskimi skłonnościami, hobbicka dusza, zakochana w poezji, muzyce, psach i ptakach. Nie znosi gadać o sobie, dlatego pisze o książkach na dwóch blogach: <a href="http://www.zaczytanamama.pl">Zaczytana mama</a> i <a href="http://www.exlibrismarty.pl">Exlibris Marty</a>.
Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %

Podaj dalej

Nasza ocena: - 70%

70%

Günther Jakobs. Przekład: Renata Namińska. Zielona Litera 2021.

User Rating: Be the first one !

Marta Kowal

Rocznik 87. Mama Ignacego, czytelniczka z bibliofilskimi skłonnościami, hobbicka dusza, zakochana w poezji, muzyce, psach i ptakach. Nie znosi gadać o sobie, dlatego pisze o książkach na dwóch blogach: Zaczytana mama i Exlibris Marty.

Zobacz także

Sezon wiedźmy – urban fantasy zmieszany z horrorem [recenzja]

„Sezon wiedźmy” Pawła Ciećwierza to nie jest jego najlepsza książka. Ten tytuł dzierży niezmiennie „Blues …

Average Rating

5 Star
0%
4 Star
0%
3 Star
0%
2 Star
0%
1 Star
0%

Leave a Reply