Gorący temat

Stumptown, tom 2 – detektywistyczna praca od podstaw [recenzja]

W pierwszym tomie swojej autorskiej serii Greg Rucka zagrał z wysokiego C, z impetem wprowadzając na arenę wydarzeń bohaterkę i serwując wciągającą, mocną fabułę. W kontynuacji przychodzi tymczasowe uspokojenie akcji przy jednoczesnym zachowaniu atrakcyjności intrygi.

Dex dorabia się w końcu własnego biura dzięki czemu nie musi już gnieździć się w domu. Już przy rozpakowywaniu gratów pojawia się dwóch klientów ze zleceniami, ale przyjmuje tylko jedno. Jest nim śledztwo w sprawie skradzionej gitary należącej do miejscowej gwiazdy rocka o międzynarodowej rozpoznawalności. Zagadka z pozoru błaha, ale jak się szybko okazuje, z drugim dnem. W zamieszanie wplątani są lokalni naziści, ale sprawcą jest zupełnie kto inny.

Rucka kontynuuje losy Dexedrine Parios w równie intrygującej, choć o poziom mniej skomplikowanej fabule. Nadal skupia się na podkreślaniu cech bohaterki, jej siły ducha, sprytu i wręcz maniakalnego pchania się w poważne kłopoty, ale wciąż niewiele ujawnia o niej samej. Gdzieś pomiędzy jedną czy drugą bójką i strzelaniną, zupełnie mimochodem wyjawia dość istotny szczegół, ale nie roztrząsa go zbyt długo. Na drugi plan schodzi również jej życie osobiste, które w poprzedniej części było dość istotnym elementem opowieści. W tym albumie większą rolę odgrywają dopiero co wprowadzone postacie drugoplanowe i łańcuch zależności, który w końcu doprowadzi do odnalezienia winnego. Samo śledztwo nie należy do tych spektakularnych spraw, które w dziełach popkultury trzymają w napięciu od A do Z. Zamiast tego mamy przyziemną i żmudną detektywistyczną pracę od podstaw, bez dziwnych zbiegów okoliczności i genialnych rozwiązań, które pojawiają się w ostatniej chwili. I tu znów pojawiają się skojarzenia z Jessicą Jones czy Renee Montoyą z “Gotham Central”, czyli twardymi, niezależnymi kobietami taplającymi się w brudach swoich miast.

Rysownik Matthew Southworth nadal świetnie portretuje prowincjonalne Portland, wykorzystując techniki z kina noir. Doskonale też odnalazł się w bardzo dynamicznym i energetycznym pościgu, który trwa przez kilka stron i został rozrysowany w układzie poziomym.

Drugi tom “Stumptown” to wciąż intrygujący sensacyjny kryminał, posiadający bardzo ciekawą bohaterkę, która w przeciwieństwie do innych postaci z tego gatunku jest osobą mocno optymistyczną. Jej osobowość i podejście nadaje kilku niebezpiecznym scenom żartobliwego charakteru, a talent do narażania własnego życia, potwierdza, że Rucka stara się podchodzić do swoich opowieści niesztampowo.

Stumptown, tom 2

Nasza ocena: - 70%

70%

Scenariusz: Greg Rucka. Rysunki: Matthew Southworth. Mucha Comics 2020

User Rating: Be the first one !

Paweł Deptuch

Redaktor, publicysta, autor kilku opowiadań i scenariuszy komiksowych. W latach 2004-2010 redaktor naczelny portalu Carpe Noctem. Od 2006 r. współpracuje z miesięcznikiem Nowa Fantastyka, a w latach 2018/2019 z polską edycją magazynu Playboy, gdzie pisał o nowych technologiach. Publikował też w zinach (Ziniol, Biceps) i prasie specjalistycznej (Czachopismo, Smash!). Od 2008 r. elektor Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego, a od 2019 r. juror Nagrody Nowej Fantastyki w kategorii Komiks Roku.

Zobacz także

Siberia 56. Wydanie zbiorcze – kosmiczny strach w okowach lodu [recenzja]

Christophe Bec to scenarzysta znany w Polsce choćby z interesującej serii „Mroczna otchłań”, czy – …

Leave a Reply