„Yans”, jako seria, mająca w dużej mierze w naszym kraju status kultowej, gra obecnie głównie na sentymencie starszych czytelników do historii czytanych w dzieciństwie. Publikowane bowiem były one w cyklu wydawniczym Komiks – Fantastyka w latach 1988-1990, a później, po roku dwutysięcznym, wznowione przez Egmont. I choć komiks trochę się zestarzał, zwłaszcza fabularnie, to jednak ze względu na bardzo dobrą …
Czytaj dalejTag Archives: Grzegorz Rosiński
5 komiksów z dzieciństwa, które zmieniły nas w komiksowych maniaków
Komiksy na półkach, w piwnicy, na podłodze, na łóżku, pod łóżkiem, w łazience, w garażu, w lodówce… Ten sam tytuł w miękkiej oprawie, w twardej, w wydaniu limitowanym i ekskluzywnym, w okładce regularnej, alternatywnej lub blank, z autografem, rysografem i cyrografem podpisanym za namową Etrigana. Komiksy, komiksy, dziesiątki, setki komiksów, na lekturę których coraz trudniej znaleźć czas. Kiedy nastąpił ten …
Czytaj dalejSkarga Utraconych Ziem – epicka saga fantasy [recenzja]
„Skarga Utraconych Ziem” to powrót Grzegorza Rosińskiego do fantasy, po odejściu od prac nad serią „Yans”. I choć sama fabuła jest stosunkowo prosta i przewidywalna, to jednak nie można czterotomowej serii odmówić uroku. Dla miłośników gatunku z pewnością jest to rzecz warta uwagi. Zwłaszcza dwa ostatnie tomy, które silą się na znacznie więcej oryginalności, niż dwa pierwsze. Historia napisana przez …
Czytaj dalejZemsta Hrabiego Skarbka – arcydzieło komiksu w nowym wydaniu [recenzja]
„Zemsta Hrabiego Skarbka” to jedno z największych dzieł w dorobku Grzegorza Rosińskiego, dodatkowo narysowane do znakomitego scenariusza Yvesa Sente. Ten album – wzbogacony zresztą o erotyczne szkice Rosińskiego – to jedna z najważniejszych tegorocznych publikacji Egmontu ( mimo iż formalnie jest wznowieniem) i dorównywać mu może jedynie cudowna „Indyjska włóczęga” Aryolesa i Guarnido, również opublikowana w tym wydawnictwie. Jeśli znacie …
Czytaj dalejWestern – pięknie narysowana westernowa „telenowela” [recenzja]
„Western” duetu Rosiński / Van Hamme to historia z jednej strony pięknie, naprawdę pięknie namalowana, z dbałością o szczegóły i precyzją charakterystyczną dla Rosińskiego z lat najwyższej formy, a jednocześnie dość kiczowata opowiastka, najeżona nieprawdopodobnymi wręcz zbiegami okoliczności i mocno absurdalnym twistem w finale… którą zaskakująco dobrze się czyta! To właśnie lubię w komiksach. Tę swobodę kreacji i prawo do …
Czytaj dalej