Gorący temat

Awaria elektrowni – Artystyczne cacuszko dla małych czytelników [recenzja]

0 0
Read Time:1 Minute, 24 Second

Pewnej letniej nocy dochodzi do awarii pobliskiej elektrowni. Nad miastem zapada ciemność. Ludzie, którzy nie śpią pewnie szukają latarek, zapalają świeczki, narzekają na brak prądu. Ale to nie jest historia o nich. Bo kiedy mrok ogarnia całą okolicę ze swoich kryjówek wychodzą zwierzęta i rozpoczynają noce życie. Ciemność zaskakuje lisa, raka, żaby, ćmę, ropuchę, słonkę, borsuczycę, sowę, jeża, a nawet dziwaczka jalapa. W mroku stworzenia w końcu mogą być sobą.

Dzikość i zew natury biorą górę i sprawiając radość naszym bohaterom. Dodatkowo autorka obdarzyła zwierzaki ludzkimi cechami, dzięki czemu możemy poznać ich myśli i uczucia, a przez to zrozumieć jaki wpływ na ich codzienne życie ma człowiek. W tej poetycko baśniowej treści kryją się zarówno przyrodnicze ciekawostki, jak i ezopowe refleksje. Tina Oziewicz w ciekawy sposób pokazuje magię nocy, prezentuje kto czai się w ciemności i zachęca do spojrzenia prosto w usłane gwiazdami niebo.

Opowieść o jednej nocy bez prądu nie miałaby aż takiej siły oddziaływania bez fantastycznych, całostronicowych ilustracji Rity Kaczmarskiej. Nastrojowe, ciemne, ale mające w sobie ciepło i miękkość obrazki robią kolosalne wrażenie. Również perspektywa przyciąga uwagę i zadziwia. W końcu niezwykle rzadko możemy spojrzeć na nocny świat zza pleców żaby. Nie mniejsze wrażenie robi portret borsuczycy, rozpostarte sowie skrzydło, czy profil lisa spoglądającego w niebo.

W tomiku „Awaria elektrowni” nastąpiło spotkanie dwóch utalentowanych kobiet, których wspólne dzieło to prawdziwa artystyczna perełka. I choć treść jest cudna i wartościowa, to kapitalne ilustracje są jeszcze lepsze. Jeśli macie na stanie dzieciaki w wieku +4 lata, w których chcecie kształtować wrażliwość i poczucie piękna, to podarujcie im w prezencie książkę Tiny Oziewicz i Rity Kaczmarskiej. Gwarantuję, wszyscy będziecie oczarowani.

About Post Author

Marta Kowal

Rocznik 87. Mama Ignacego, czytelniczka z bibliofilskimi skłonnościami, hobbicka dusza, zakochana w poezji, muzyce, psach i ptakach. Nie znosi gadać o sobie, dlatego pisze o książkach na dwóch blogach: <a href="http://www.zaczytanamama.pl">Zaczytana mama</a> i <a href="http://www.exlibrismarty.pl">Exlibris Marty</a>.
Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %

Awaria elektrowni

Nasza ocena: - 80%

80%

Tekst: Tina Oziewicz. Ilustracje: Rita Kaczmarska. Dwie Siostry 2019

User Rating: Be the first one !

Marta Kowal

Rocznik 87. Mama Ignacego, czytelniczka z bibliofilskimi skłonnościami, hobbicka dusza, zakochana w poezji, muzyce, psach i ptakach. Nie znosi gadać o sobie, dlatego pisze o książkach na dwóch blogach: Zaczytana mama i Exlibris Marty.

Zobacz także

Kaori – cyberpunk z feministycznym zacięciem

Cyberpunk nie grzeszy oryginalnością. Aby zmieścić się w gatunkowym schemacie, należy obficie wykorzystywać przynależne klisze, …

Average Rating

5 Star
0%
4 Star
0%
3 Star
0%
2 Star
0%
1 Star
0%

Leave a Reply