Gorący temat

Tag Archives: Joe Hill

Najlepsze opowiadania grozy na Halloween

W niniejszym zestawieniu podpowiadamy, co czytać w Halloween (i nie tylko). Subiektywny, redakcyjny wybór zawiera przykłady zbiorów opowiadań z gatunku szeroko rozumianego horroru. Nie sięgaliśmy po klasykę grozy, stawiając bardziej na współczesne publikacje. I te po raz pierwszy publikowane i te w ostatnim czasie wznowione w nowych wydaniach. Wszystkie z pewnością warte uwagi wszystkich, którzy lubią się bać! PROZA ZAGRANICZNA …

Czytaj dalej

Creepshow, sezon 2 – powrót króla pulpowego horroru [recenzja]przedpremierowo 

Udane odrestaurowanie klasycznej formuły kina grozy małego formatu, jakim niegdyś parali się Stephen King i George Romero musiało zakończyć się zielonym światłem dla serii opatrzonej cyferką dwa. Ale czy równie dobrej? Jakkolwiek by nie rozbierać na składniki elementarne pierwszego sezonu „Creepshow” spod ręki Grega Nicotero, trzeba show przyznać, że bezbłędnie odnalazło swoją rynkową niszę. Pastisz, pulpa, klimat kampowego kina klasy …

Czytaj dalej

Kosz pełen głów – świetny pastisz slasherów lat 80-tych [recenzja]

O „Rodzinie z domku dla lalek” – pierwszym tytule z serii Hill House Comics, które trafiły na polski rynek pisaliśmy tutaj. Tym razem przyjrzymy się bliżej „Koszowi pełnemu głów” którego autorem jest Joe Hill, autor znany ze świetnych opowiadań i solidnych powieści, ale też z tego, że jest synem Stephena Kinga. Zakochana w młodym policjancie dziewczyna, pozna od podszewki ciemne …

Czytaj dalej

Rodzina z domku dla lalek – groza w rozmiarze mini [recenzja]

“Rodzina z domku dla lalek” to powrót na polski rynek długo na nim nieobecnego, znakomitego scenarzysty i pisarza Mike’a Careya. Komiks ukazał się w nowej serii wydawniczej Hill House Comics w ramach DC Black Label. Styczeń 2021 roku przyniósł dwie obiecujące komiksowe premiery z Egmontu. Tym razem nie chodzi o żadne wypasione wydanie z superbohaterami, a dwa horrory pełną gębą, …

Czytaj dalej

Gaz do dechy – syn wychodzi z cienia ojca [recenzja]

Nowym zbiorem opowiadań „Gaz do dechy”, Joe Hill stara się nie tylko udowodnić, że nie jest cieniem ojca, ale autorem pełnoprawnym i samodzielnym, ale także kontynuuje niejako literacką ścieżkę , jaką zapoczątkował pierwszą publikacją – „Upiorami XX wieku”. Warto zaznaczyć, iż nowa książka Hilla nie jest „kingowska”. Mimo dwóch napisanych wspólnie z ojcem opowiadań, syn stara się podążać w innym …

Czytaj dalej