Gorący temat

Batman. Ego i inne opowieści – pokaz talentu mistrza komiksu [recenzja]

Gdybym miał wybrać jeden jedyny, ulubiony album z Batmanem, chyba wybrałbym właśnie „Ego i inne opowieści”. Zbiór komiksów o Człowieku – Nietoperzu autorstwa Darwyne’a Cooke’a to przede wszystkim graficzny majstersztyk, w dodatku w wielu prezentowanych historiach unurzany w estetyce kryminału noir. Batman i czarny kryminał – i jak tego nie kochać?

Jak każdy zbiór, są tu komiksy lepsze i gorsze. Ale te „lepsze” okazują się istnymi perełkami, a i te „gorsze” i tak prezentują poziom przynajmniej zadowalający. W albumie pojawiają się nowele, które już miały okazję trafić na polski runek, ale jest tez solidny zestaw premier, więc nawet co wybredniejsi fani Batmana mogą znaleźć tu coś dla siebie. Zwłaszcza, że zbiorcze, egmontowe wydanie to przykład solidnej pracy edytorskiej, z płócienną oprawą i obwolutą. Cóż tu dużo mówić – treści spod ręki mistrza winny mieć nadaną należytą formę.

Album zawiera znakomite historie napisane i narysowane w całości przez Darwyna Cooke’a, jak tytułowe „Ego” – gdzie Bruce Wane musi zmierzyć się sam ze sobą i z własnymi, największymi lękami – ale też , moim zdaniem najlepszy w tym zbiorze, „Wielki skok Seliny”, gdzie najsłynniejsza kocica z DC szykuje się do złodziejskiej akcji życia. Opowieść osadzona czysto w estetyce kryminału noir doskonale komponuje się ze sztafażem batmanowskich komiksów, ale też ukazuje dryg Cooke’a do tworzenia historii w oprawie właśnie czarnego kryminału.

Ale nie tylko talentem Cooke’a będziemy mieli okazję delektować się przy lekturze tego albumu, bo znalazły się tu próbki talentu co najmniej kilku innych komiksowych sław. W noweli „Mroczny Rycerz na randce” do scenariusza Darwyne’a Cooke’a rysunki stworzył sam Tim Sale, a oprócz tego, że jego kadry zawsze są pełne dynamizmu, to w niniejszym komiksie dominują olśniewające pełnoplanszówki, które niejednokrotnie zajmują po dwie pełne strony. Uczta dla oka!

Oprócz noir (jakie pojawia się też w stężonej dawce w „Deja vu”) – w którym, jak wspomnieliśmy, Cooke się ewidentnie lubuje – nie brak tu wysmakowanej ironii, jak choćby w pisanym wspólnie z Jephem Loebem „Zjeździe policjantów” (w którym Batman spotyka Spirita) , czy w rysowanym przez Cooke’a do scenariusza Amandy Conner i Jimmi’ego Palmottiego „Zabić czas”.

Darwyn Cooke jest przede wszystkim rysownikiem. Choć nie można odmówić mu talentu do scenariuszy („Ostatni skok Seliny” to zdecydowanie największy sztos w całym „Ego”), to jednak przede wszystkim jego rysunki przyprawiają dosłownie o zawrót głowy. Jeśli szukacie najsurowszej, komiksowej kreski w historii komiksu – Darwyn Cooke jest dla Was. Twórca ma bardzo charakterystyczny cartoonowy styl, gdzie grube linie zastępują (z powodzeniem) nadmierną ilość szczegółów, ale jednocześnie pozwalają uwypuklić wszechobecny mrok. W większości historii rysowanych przez Cooke’a do własnych scenariuszy dominuje wspominana już estetyka kryminału noir, w której artysta naprawdę czuje się bardzo pewnie. To przecież on przeniósł na komiksowe karty powieściowego „Parkera”, postać stworzoną przez kanadyjskiego pisarza Donalda E. Westlake’a, piszącego pod pseudonimem Richard Stark. Co ciekawe, w „Ostatnim skoku Seliny” głównym twardzielem, mocno zresztą przypominającym charakterem właśnie Parkera nazywa się Stark…

Jeśli nie wiecie, czego się spodziewać po warsztacie Cooke’a, to wystarczy jeden rzut oka na okładkę albumu „Ego”. To bardzo charakterystyczny styl rysunku, który z pewnością nie ma sobie równych w całym komiksowym świecie. Jako fan twórczości Cooke’a, może i jestem ciut stronniczy, ale trzeba podkreślić, że jest to jeden z najlepszych rysowników komiksowych, który nikomu niczego nie próbuje udowadniać, ale z żelazna konsekwencją realizuje własną wizję tworzenia opowieści obrazkowych.

„Ego i inne opowieści” to zbiór smakowity, zawierający solidny przekrój twórczości Darwyne’a Cooke’a i stanowiący nie lada gratkę dla miłośników kryminału noir, jak i dla fanów Mrocznego Rycerza. A może nawet bardziej zwolenników Catwoman? Wszak najlepsze historie w albumie to niewątpliwie te z jej udziałem.

Batman. Ego i inne opowieści

Nasza ocena: - 90%

90%

Scenariusz i rysunki: Darwyn Cooke i inni. Tłumaczenie: praca zbiorowa. Wydawnictwo Egmont 2022

User Rating: Be the first one !

Mariusz Wojteczek

Rrocznik '82. Kiedyś Krakus z przypadku, teraz Białostoczanin, z wyboru. Redaktor portali o popkulturze, recenzent, publicysta. Współtwórca i redaktor portalu BadLoopus – W pętli popkultury. Pisze opowiadania, które dotychczas publikował m.in. w Grabarzu Polskim, Okolicy Strachu, Bramie, Histerii oraz w antologiach, jak „Słowiańskie koszmary”, „Licho nie śpi”, „City 4”, „Sny Umarłych. Polski rocznik weird fiction 2019”, „Żertwa”, „The best of Histeria”, „Zwierzozwierz” i „Wszystkie kręgi piekła”. Laureat czwartego miejsca w konkursie „X” na dziesięciolecie magazynu Creatio Fantastica. Wydał autorskie zbiory opowiadań: „Ballady morderców” (Phantom Books 2018) oraz „Dreszcze” (Wydawnictwo IX 2021) oraz powieść „Ćmy i ludzie” (Wydawnictwo IX 2022). Pracuje nad kilkoma innymi projektami (które być może nigdy nie doczekają się ukończenia). Miłośnik popkultury i dobrej muzyki, nałogowy zbieracz książek, komiksów i płyt. Zakochany bez pamięci w swojej żonie Martynie oraz popkulturze – w takiej właśnie kolejności.

Zobacz także

Wonder Woman. Historia Amazonki – życie na własnych warunkach [recenzja]

W powiększonych wydaniach w ramach DC Black Label jak na razie najlepiej wypadają opowieści z …

Leave a Reply