Gorący temat

Jeśli zrobisz to teraz, to co będzie zaraz? – jeszcze raz [recenzja]

Piotr Nowacki i Bartosz Sztybor stworzyli komiks, którego tytuł trzeba przeczytać co najmniej jeszcze raz, żeby utkwił w pamięci. A już po lekturze ich zakręconej historii, również nabieramy ochoty, żeby przeczytać ją jeszcze raz.

Od czasu kiedy w 2012 roku Nowacki i Sztybor wypuścili w stu egzemplarzach “Byle do piątku trzynastego”, sporo się w ich komiksowym życiu zmieniło. Pierwszy jest aktualnie jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich rysowników komiksowych, a drugi jako komiksowy scenarzysta z Polski robi międzynarodową karierę. A samo “Byle piątku trzynastego” było mocno zakręconą historią przedstawiającą w charakterystycznym, prostym i cartoonowym stylu Nowackiego szaloną opowieść Sztybora o czterech seryjnych mordercach. 

Tak samo zakręcona, choć z mniejszym ładunkiem szaleństwa, za to bardziej wysublimowana w narracji i formie graficznej jest “Jeśli zrobisz to teraz, to co będzie zaraz?” Trochę się zastanawiam, czy ten enigmatyczny tytuł będzie miał przełożenie na sprzedaż, jednak dla jakiejś części odbiorców jest na tyle intrygujący, że może zechcą sprawdzić, co też się pod nim kryje. Okładkowy opis też nie mówi dużo i jak się szybko czytelnik przekonuje, odnosi się do pierwszych kadrów komiksu, na których poznajemy jego kilku bohaterów. A potem zaczyna się jazda. 

Opisywanie o co tu chodzi i dokąd prowadzi nie ma zbytniego sensu. Na pewno centralną postacią historii Sztybora i Nowackiego jest widoczny na okładce zabójczo skuteczny, choć niepozorny z wyglądu killer – pan Giraud. Jednak pozostałe postacie są dla rozwijanej historii równie istotne, a to dlatego, że ich na poły groteskowe, na poły naznaczone przeznaczeniem losy splatają się na różne sposoby. Za sprawą potoczystej narracji przez tę opowieść po prostu się płynie, im bliżej końca tym coraz szybciej, choć momentami nieoczekiwana forma komiksu – jeden mały kadr na stronie i pusta przestrzeń wokół, wręcz zachęcają czytelnika do częstszych przystanków. Inaczej się jednak nie da i szybko dobijamy do końca, który funduje nam rodzaj ożywczej konsternacji. Jak to, to już? Ale… To może jeszcze raz, żeby wszystko wskoczyło na swoje miejsce?

I to jest dobry pomysł. Tak samo kilku seansów, żeby zrozumieć wszystkie ukryte znaczenia i wychwycić jak najwięcej odniesień  wymagają również filmy Tarantino, a szczególnie “Pulp Fiction”, którego “Jeśli zrobisz to teraz, to co będzie zaraz” jest swoistą wariacją, choćby ze względu na charakterystyczne niedopowiedzenie co do kluczowego elementu fabuły, jak i formułę, która pozwala twórcom swobodnie zmieniać plany czasowe. Co prawda nie odczuwamy tutaj w takim stopniu, głównie za sprawą rysunków Nowackiego, wypełniającej filmy Tarantino brutalności, ale za to jest ten sam rodzaj humoru i lekkości w opowiadaniu historii i to z naddatkiem. 

Ten naddatek to nagłe wtręty typu co by było gdyby odnoszące się w wyraźny sposób do tytułu komiksu, w którym twórcy robią co jakiś czas przerywnik, który zawiera alternatywną do tej właściwej historię. Świetnie się to sprawdza, jeszcze mocniej zapętla całą opowieść i dodatkowo skłania czytelnika do refleksji. Co prawda, dla niektórych odbiorców ta opowieść będzie rodzajem wydmuszki służącej do popisów scenarzysty i rysownika, ale też są czytelnicy, którzy taki właśnie rodzaj literatury sobie cenią – z formalnymi zabawami ubranymi w formułę zajmującej opowieści. Nie zawsze potrzebujemy nirwany po zetknięciu ze sztuką, nie zawsze czytamy tylko dlatego, żeby zabić czas, Czasem czytamy po to, by końcowa konsternacja zmusiła nas do przeczytania komiksu jeszcze raz.

Jeśli zrobisz to teraz, to co będzie zaraz?

Nasza ocena: - 75%

75%

Scenariusz: Bartosz Sztybor. Rysunki: Piotr Nowacki. Kultura Gniewu 2021.

User Rating: 5 ( 1 votes)

Tomasz Miecznikowski

Filmoznawca z wykształcenia. Nałogowy pochłaniacz seriali. Kocha twórczość Stephena Kinga i wielbi geniusz Alana Moore'a. Pisał artykuły do "Nowej Fantastyki" i Instytutu Książki, jego teksty i recenzje ukazują się na portalach fantastyka.pl i naekranie.pl. Wyróżniony przez użytkowników fantastyka.pl za najlepszy tekst publicystyczny 2013 roku.

Zobacz także

Bajania – nie tylko koszmary [recenzja]

“Bajania” to album niespodzianka dla wielbicieli „Sandmana”, ale także dla fanów komiksowych “Baśni”. Za zbiór …

Leave a Reply