Gorący temat

Odyseja Hakima, tom 3: Z Macedonii do Francji – im bliżej, tym trudniej [recenzja]

W trzecim tomie Hakim wreszcie dociera do celu, jednak po drodze ponownie przeżywa prawdziwy horror. Jeśli wydawało nam się, że to czego doświadczył podczas morskiej wyprawy do Grecji było apogeum jego tułaczki, to w trzecim tomie znowu zobaczymy jak zarówno los i nieprzychylne uchodźcom systemy poszczególnych państw, wciąż rzucają bohaterowi kłody pod nogi.

Zanim w komiksie Fabiena Toulme trzeci akt tułaczki zacznie się na dobre, najpierw zaliczamy wraz z autorem wizytę w jednej z francuskich szkół, w której dzieciaki będą zadawać twórcy wiele istotnych pytań. To jeden z najważniejszych fragmentów tej komiksowej epopei, bo pokazujący po pierwsze w jaki sposób pasjonująca opowieść francuskiego autora może być wykorzystywana w celach edukacyjnych, a po drugie trafnie i bardzo rzetelnie podsumowujący wszystkie za i przeciw uchodźczej fali, które od lat krążą w debacie publicznej. Dzięki temu “Odyseja Hakima” jak żaden inny komiks opisujący współczesny świat nadaje się na szkolną lekturę, najlepiej obowiązkową. U nas to jednak raczej mało realne.

O tym, że pewne rzeczy są mało realne w zależności od kraju, przez który się wędruje uchodźca, przekonujemy się w trakcie lektury trzeciego tomu “Odysei Hakima”. Jakby mimochodem, opisując kolejne perypetie Hakima Toulme pokazuje obowiązujące w Europie podziały światopoglądowe, które kładą się cieniem na kolejnych etapach tułaczki bohatera. To czego doświadcza on na Węgrzech jest chyba najbardziej traumatycznym doświadczeniem podczas całej wędrówki i nas samych mimowolnie ogarnia niepokój, w jaki sposób wyglądałyby doświadczenia Hakima na polskim poletku. Tymczasem im dalej na Zachód tym okoliczności wydają się bardziej sprzyjać bohaterowi, choć na samym finiszu, już po dotarciu do żony, rozpoczęte nowe życie we Francji choć jest o wiele lepsze niż tułaczka, wcale nie jest dla  imigranta usłane różami.

Na koniec tej niezwykłej lektury nachodzi czytelnika refleksja. W świecie, w którym w ciągu kilku godzin można znaleźć się na przeciwległym krańcu Europy, tułaczka Hakima z Turcji do Francji, razem z przystankami w wielu krajach trwała trzy lata. Trzy lata w dwudziestopierwszowiecznym świecie to rodzaj absurdu, z którego składa się nie tylko życie uchodźców z krajów dotkniętych wojną, ale czasem również nas samych. Na te trzy lata tułaczki składają się trzy tomu komiksowej opowieści Fabiena Toulme, który przy pomocy jak najprostszych środków wyrazu pokazał nam – przedstawiając jedynie szczegółowo fakty – całą wędrówkę swojego bohatera, a także sposób procesu twórczego, który narodził się w jego głowie podczas rozmów z Syryjczykiem. Fakty i nic więcej wystarczyły, by stworzyć jedną z najbardziej przejmujących komiksowych historii, tym bardziej ważną, bo opowiadającą o prawdziwych wydarzeniach. 

I mimo że te doświadczenia były straszne i traumatyczne, Hakim wciąż jawi się jako pełen optymizmu człowiek, dla którego najważniejsze było żyć ze swoimi bliskimi. Podziały, wojna, religia, to wszystko staje gdzie w tyle, kiedy w nasze serca Toulme wlewa nadzieję, pokazując nie tylko determinację bohatera, ale też całkiem solidna dawkę życzliwości, na którą stać było przygodne osoby będące w stanie wyciągnąć pomocną dłoń do uchodźcy. Te małe akty dobroci to też alternatywny obraz świata, który coraz częściej jawi nam się jako kumulujący w sobie wszelkie niegodziwości i niesprawiedliwości w wybuchowej mieszance, która kiedyś z pełną mocą eksploduje nam w twarz. Fakt, że istnieją jeszcze ludzkie odruchy pozwala myśleć, że być może ogień kiedyś zgaśnie, zanim spopieli wszystko na swojej drodze.

Odyseja Hakima, tom 3. Z Macedonii do Francji.

Nasza ocena: - 90%

90%

Scenariusz i rysunki: Fabien Toulme. Non Stop Comics 2021

User Rating: Be the first one !

Tomasz Miecznikowski

Filmoznawca z wykształcenia. Nałogowy pochłaniacz seriali. Kocha twórczość Stephena Kinga i wielbi geniusz Alana Moore'a. Pisał artykuły do "Nowej Fantastyki" i Instytutu Książki, jego teksty i recenzje ukazują się na portalach fantastyka.pl i naekranie.pl. Wyróżniony przez użytkowników fantastyka.pl za najlepszy tekst publicystyczny 2013 roku.

Zobacz także

Neptun – kosmiczne tajemnice [recenzja]

“Neptun” to najkrótsza jak dotąd historia w wykreowanym przez Leo uniwersum Aldebarana. I jak podpowiada …

Leave a Reply