Gorący temat

Tag Archives: Obyczajowy

Pewna historia – literatura piękna w komiksie [recenzja]

Wszystkie wydane przez Timof Comics tytuły Gipiego łączy jeden wspólny motyw. Najważniejszą figurą w każdej z tych opowieści jest postać ojca. Czytelnik, dla którego pierwszym komiksem Gipiego była postapokaliptyczna “Ziemia moich synów” zarówno w wydanych później “S” i w “Pewnej historii” nie znajdzie już podobnych mocnych wrażeń i zwartej komiksowej historii. Pojawiają się różne plany czasowe, majaki, nagle narracyjne przeskoki …

Czytaj dalej

Mireczek. Patoopowieść o moim ojcu – bolesny głos pokolenia trzydziestolatków [recenzja]

Każdy zna jakiegoś Mireczka. Wiecznie zawianego sąsiada, który włóczy się po okolicy, grzebie w śmietnikach, śpi na ławkach. Albo wujka, który nie zna umiaru i na każdej imprezie rodzinnej jako pierwszy zasypia na stole. Pół biedy, kiedy taki człowiek jest w zasięgu radaru, ale patrzy się na niego z daleka. Gorzej, kiedy Mireczek jest tatusiem zmieniającym życie w koszmar podszyty …

Czytaj dalej

Rzeczy, które spadają z nieba – przejmująco piękna opowieść o samotności [recenzja]

„Rzeczy, które spadają z nieba” Selji Ahava to kolejna kapitalna powieść wydana przez wydawnictwo Relacja. Najlepsza ze wszystkich, które wyszły spod skrzydeł warszawskiego wydawcy. Baśniowa, utkana ze snów, zwątpień i domysłów, a przy tym prosta i po ludzku bliska. Niezwykła opowieść, która chodzi za czytelnikiem przez długi czas po lekturze. Mama Saary umiera w absurdalny sposób, bo pewnego dnia prosto …

Czytaj dalej

Popioły – kameralnie, sensacyjnie, wystrzałowo [recenzja]

“Popioły” na tle olbrzymiej komiksowej konkurencji, także pod względem wydania i rysunków to rzecz zwyczajnie niepozorna. Tymczasem lektura historii Alvaro Ortiza dostarcza więcej czytelniczej przyjemności niż niejeden komiksowy hicior. Na temat autora i fabuły wydanych przez Timof Comics “Popiołów” nie wiedziałem praktycznie nic. Ominął mnie poprzedni komiks Ortiza, czyli “Murderabilia”, z którego pamiętam jednak okładkową ilustrację z kotami na froncie …

Czytaj dalej

Minari – być potrzebnym [recenzja]

“Minari” świętuje ostatnio sukcesy w różnych branżowych zestawieniach filmowych w kategorii drugoplanowej roli dla Yuh-Jung Youn. I choć rzeczywiście jest to niezwykła, symboliczna i zarazem jakże prawdziwa postać, to w równym stopniu zasługuje na pochwały cały film o próbujących zrealizować amerykański sen Koreańczykach. “Minari” nie jest odległą w czasie historią, rozgrywa się w latach osiemdziesiątych dwudziestego wieku, odnosimy jednak wrażenie, …

Czytaj dalej

Cicho, cichuto – największe rozczarowanie ostatnich lat [recenzja]przedpremierowo 

A jednak rozczarowanie. I nie chodzi nawet o to, że miałam wygórowane oczekiwania wobec „Cicho, cichutko”. Fakt, wielokrotnie deklarowałam miłość do prozy Ignacego Karpowicza, ale do jego nowej powieści podeszłam z czystą głową i otwartym sercem. Cóż, nie było warto ani czekać, ani tym bardziej czytać nowego Karpowicza. Gdyby powieść ukazała się 1 kwietnia, to byłabym pewna, że ktoś robi …

Czytaj dalej

Outpost – kolejna postapokalipsa po rosyjsku [recenzja]

Od czasu gdy zadebiutował przebojowym „Metrem 2033”, Dmitry Glukhovsky stał się kimś na wzór nowoczesnej ikony literatury obierającej sobie za temat zgrabne ujęcie ponurej wizji wyniszczonej przyszłości. Po kilku dziełach romansujących z nieco innymi podgatunkami, Rosjanin w swojej najnowszej powieści powraca do postapo w glorii chwały. W przeciwieństwie do wymienionej wyżej pierwszej części trylogii z akcją w przeważającej większości mającą …

Czytaj dalej

Miotacz śmierci – defektywny żywot superbohatera [recenzja]

W momencie kiedy “Miotacz śmierci” trafia w ręce czytelnika, swoją okładką i powiększonym formatem wywołuje rodzaj ekscytacji. Liczymy na jakieś zabójczo sarkastyczne science-fiction z niezwykłym superbohaterem w wykonaniu Daniela Clowesa, tymczasem dostajemy kolejny, typowy dla tego artysty komiks. Twórcze oszustwo? Trochę tak, ale za to jakże wyrafinowane! “Miotacz śmierci” nie jest wcale nowym komiksem Clowesa, choć jeśli ktoś nie śledził …

Czytaj dalej

Dni, których nie znamy – groza symetrii [recenzja]

Sielankowa na pierwszy rzut oka okładka “Dni, których nie znamy” w ogóle nie zapowiada wielkich emocji doświadczanych po rozpoczęciu lektury. Tymczasem to komiks o niezwykłej sile wyrazu, który niejednemu czytelnikowi złamie serce. W listopadowym, świątecznym pakiecie wydawnictwa Non Stop Comics mamy dwa komiksowe pewniaki, czyli “Tokyo Ghost” i czwarty tom “The Goon”. “Patrię” kojarzą widzowie serialu dostępnego na HBO GO …

Czytaj dalej

Koniec lipca – w poszukiwaniu zatrzymanego czasu [recenzja]

Czasami rzeczywistość niespodziewanie wspiera nas w odczuciach po satysfakcjonującej lekturze. Czytamy komiks, zachwycamy się nim i w samotności powolutku układamy w głowie tekst recenzji. Po czym dwa dni później znajdujemy w Internecie informację, że ten właśnie tytuł zdobył nagrodę dla polskiego komiksu roku. Kiedyś, w zamierzchłych czasach PRL-u, oglądając filmy i seriale młodzieżowe można było łatwo identyfikować się z ich …

Czytaj dalej