Gorący temat

Tag Archives: Donny Cates

Król w czerni – płaszczyzna porozumienia [recenzja]

Finał sagi o Eddiem Brocku w roli Venoma wywołuje mieszane uczucia. Z jednej strony funduje czytelnikowi typowe dla eventów Marvela stereotypowe superbohaterskie łubudu, z drugiej cieszy końcowymi rozwiązaniami i skupieniem uwagi na mocno indywidualnych przeżyciach i decyzjach głównego bohatera.  Album “Król w czerni” to trochę nietypowe zamknięcie serii “Venom” ze scenariuszem Donny’ego Catesa. Zawiera ostatnie zeszyty popularnego runu oraz tytułową …

Czytaj dalej

Venom, tom 4 – powrót do formy [recenzja]

Były chwile, że czytając serię pisaną przez Donny’ego Catesa można było zwątpić w jej sens i fabularną jakość. W czwartym tomie wszystko wraca na dobre, sprawdzone tory z pierwszej odsłony i znowu chce się “Venoma” czytać. Czwarty tom “Venoma” to ponownie komiks pokaźnych rozmiarów, na dodatek z pobocznymi zeszytami kreującymi oczekiwanie na nadchodzący event “Król w Czerni”, który ma być …

Czytaj dalej

Venom, tom 3 – symbiontów ci u nas dostatek [recenzja]

Po świetnym starcie, “Venom” z Marvel Fresh wciąż nie może wrócić do poziomu, który dostaliśmy w pierwszym tomie opowieści o Eddiem Brocku. Choć i tak w trzeciej odsłonie serii jest dużo lepiej niż w poprzedniej części. Scenarzysta Donny Cates po historiach innych autorów z Carnagem w głównej w trzecim tomie znowu w pełni chwyta za stery “Venoma”. Mamy tu tylko …

Czytaj dalej

Venom, tom 2 – składanka bez szału [recenzja]

Pierwszy tom “Venoma” w ramach Marvel Fresh ze scenariuszem Donny’ego Catesa pozostawił po sobie korzystne wrażenie. W drugim tomie nie jest już tak dobrze, głównie z tego powodu, że zamiast jednej ciągłej historii dostajemy zlepek kilku, które nie prowadzą do jasno wyznaczonego celu. Solowe przygody Venoma, a właściwie w tym konkretnym przypadku Eddiego Brocka, wypadły w poprzedniej odsłonie nadzwyczaj udanie …

Czytaj dalej

Carnage: Czerń, biel i krew – gratka dla fanów czerwonego symbionta [recenzja]

Carnage to kolejna po Wolverinie postać, która otrzymała mini-serię z cyklu “Czerń, biel i krew”, będącą antologią krótkich opowieści reinterpretujących mitologię najbrutalniejszych bohaterów Marvela. Symbiont będący “synem” Venoma nie za często gości w wydawanych w Polsce komiksach, choć popularności przysporzył mu zapewne ostatni film z Tomem Hardym, “Venom: Carnage”. I to jest jedna z lepszych okazji aby przybliżyć czytelnikom tę …

Czytaj dalej

Wolverine: Czerń, biel i krew – maszynka do zabijania [recenzja]

Dwie i pół dekady temu DC Comics zatrudniło topowych pisarzy i scenarzystów aby ci za pomocą krótkich, czarno-białych form przyjrzeli się bliżej mitom Batmana. Mini-seria “Batman: Black & White” okazała się strzałem w dziesiątkę i zawierała mnóstwo komiksowych perełek. Teraz tym tropem podążył Marvel za bohatera czyniąc naczelnego zabijakę swojego uniwersum. Album “Wolverine: Czerń, biel i krew” to zbiór dwunastu …

Czytaj dalej

Venom, tom 1 – metoda w szaleństwie [recenzja]

Venom to bohater, z którym polscy czytelnicy nie mieli zbyt często do czynienia, jednak nawet przy małej dostępności i tak budził od zawsze u odbiorców niezmienną ekscytację. Teraz mamy okazję by skupić się na jego solowych przygodach wydawanych w ramach Marvel Fresh. Dodajmy że to przygody, które robią naprawdę dobre wrażenie. Najbardziej znanym nosicielem pozaziemskiego symbiontu jest były dziennikarz i …

Czytaj dalej

Thanos, tom 2 – kosmiczna makabreska [recenzja]

Trzeba przyznać, że scenarzysta Donny Cates miał pomysł na Thanosa. Podejście do postaci bezwzględnego Szalonego Tytana w zabawowy sposób, po prostu dodało tej historii skrzydeł. Już w pierwszym tomie “Thanosa” dało się wyczuć świeże podejście do tej postaci. Jeff Lemire sprawił,  że Szalony Tytan został bezlitośnie dotknięty przez los. Zaczęła go toczyć śmiertelna choroba, a jego moce słabły. Jak możemy …

Czytaj dalej

Doktor Strange, tom 4 – taka sobie piekielna rozgrywka [recenzja]

Wygląda na to, że “Doktor Strange” już na stałe zagościł w ofercie Egmontu. Czytelnicy dostali właśnie w swoje ręce czwarty tom przygód marvelowskiego maga, który jest najobszerniejszy z dotąd wydanych. Czy jednak objętość przełożyła się na jakość? W poprzednim tomie stery scenopisarskie po Jasonie Aaronie przejął Donny Cates i wyszło mu to całkiem nieźle. W finale dostaliśmy opowieść z Lokim …

Czytaj dalej