Gorący temat

Tag Archives: polska groza

Mamidła – znaczący kobiecy głos w polskim horrorze [recenzja]

Kobiety w polskim horrorze, choć są obecne od dawna, to jednak zawsze były w mniejszości. I choć bez wahania wymienię co najmniej kilka kobiecych nazwisk, które zaliczam do czołówki polskiego horroru, to nadal fakt pozostaje faktem: damska literatura w tym gatunku to nadal nisza w niszy. Na autorski zbiór od nich czekałem długo. Bo przecież Dagmara Adwentowska debiutowała już w …

Czytaj dalej

Kuklany las – nowatorska forma klechdy miejskiej [recenzja]

Biorąc do ręki „Kuklany las” Anny Musiałowicz miałem dość sprecyzowane oczekiwania, podparte jej wcześniejszą książką „Diabeł w oknie” oraz okładkowym opisem. Opisem, który nęcił, sugerując skojarzenia ze znakomitym „Lavondyss” Roberta Holdstocka, drugą częścią cyklu „Las ożywionego mitu”. Lektura wywróciła jednak wyobrażenia do góry nogami, bowiem to nowela zupełnie inna, niż wspomniana, pierwsza powieść autorki. A i z prozą Holdstocka ma …

Czytaj dalej

Wojciech Gunia – pisanie jest dla mnie autoterapią [wywiad]

Z Wojciechem Gunią, autorem zbiorów opowiadań „Powrót”, „Miasto i rzeka” oraz powieści „Nie ma wędrowca” rozmawiamy o najnowszej książce pt. „Dom Wszystkich snów”, o odkształceniach rzeczywistości, wewnętrznych lękach, gatunku weird i o przyszłości literatury. Czym jest weird? Może to tendencyjne pytanie, ale w kontekście twojej twórczości nie sposób go nie zadać. Jakie są podstawowe wytyczne, które opowiadanie czy powieść w …

Czytaj dalej

Najlepsze polskie powieści grozy po roku 2000

Polska groza nie ma łatwo. Wciąż boryka się z łatką mało ambitnej, kiczowatej literatury, co jest pokłosiem boomu na tanie brukowe (pulpowe) horrory wydawane na początku lat 90. m.in. przez Phantom Press czy Amber. To, co miało swoisty urok i co do teraz przez miłośników gatunku darzone jest niezwykłym sentymentem, tak naprawdę w dużej mierze zaważyło na bardzo negatywnym postrzeganiu …

Czytaj dalej

Bilet w tamtą stronę – kolejowa groza w nowym wydaniu [recenzja]

„Bilet w tamtą stronę” Marcina Kowalczyka to opowieści kolejowe z umiarkowaną dawką grozy, których kojarzenie z twórczością Stefana Grabińskiego niekoniecznie jest najtrafniejsze. Co nie zmienia faktu, że literacko to przykład prozy znakomitej, dojrzałej, dopracowanej stylistycznie. A przede wszystkim, nacechowanej niezwykłym sentymentem do kolei, ale i olbrzymią wiedzą o tejże. W pierwszej chwili sam odruchowo zestawiałem ten zbiór z prozą naszego …

Czytaj dalej