Całkiem niedawno przy okazji recenzji nowego „Krzyku” pisałem o stosunkowo nowym trendzie w Hollywood, polegającym na łączeniu starego z nowym – ni to reboocie, ni to sequelu, a połączeniu obu w coś, co funkcjonuje pod określeniem „requela”. Ów requel to nic innego jak próba rewitalizacji klasycznego materiału i wepchnięcia go na nowe tory, ale w taki sposób by fani ortodoksyjni …
Czytaj dalejTag Archives: horror
Granie na wielkim ekranie – 7 ekranizacji gier komputerowych, które da się obejrzeć bez zgrzytania zębów
Choć na słowo „filmowa adaptacja gry komputerowej” większości z nas na myśl przychodzi jeden z potworków Uwe Bolla pokroju „Alone in the Dark” czy 'Bloodrayne”, zdarzały się też w kinematografii momenty takie, gdy filmowcy potrafili zaskoczyć nas zupełnie niezłym poziomem odwzorowania materiału źródłowego na srebrnym ekranie. A skoro w kinach za poszukiwanie skarbu zabrał się Nathan Drake w „Uncharted”, przypominamy …
Czytaj dalejOutcast: Opętanie, tom 6: Scaleni – satysfakcjonujący finał [recenzja]
Ostatni tom “Outcast. Opętania” to bardzo dobre zwieńczenie bardzo nierównej serii Roberta Kirkmana, autora “Żywych Trupów” i “Invincible’a”. „Outcast” to kolejna seria Kirkmana, która była skazana na sukces. Prawa do jej telewizyjnej ekranizacji kupiła stacja Cinemax jeszcze w listopadzie 2013 r., czyli ponad pół roku przed zaplanowaną premierą pierwszego zeszytu. Coś jednak nie wypaliło do końca; serial został skasowany po …
Czytaj dalejArchiwum 81 – piekło zapisane na taśmach [recenzja]
O tym, że Netflix od jakiegoś czasu przestał być wyznacznikiem jakości produkcji małego formatu przebąkuje się tu i ówdzie – i będąc szczerym, w wielu wypadkach trudno z podobnymi opiniami się nie zgodzić. Nie zmienia to jednak faktu, że streamingowego giganta wciąż stać na wyprodukowanie prawdziwych perełek – takich właśnie, jak omawiany tu niespodziewany hit stycznia. „Archiwum 81” o którym …
Czytaj dalejHorrorstör – straszenie katalogiem sklepu meblowego może się udać? [recenzja]
„Horrorstör”, debiutancką powieść Grady’ego Hendrixa otrzymujemy jako jego czwartą z kolei publikację na naszym rodzimym rynku. I z jednej strony to nie zaskakuje – niniejsza pozycja jest dość nietypowa w formie, przez co wydawca zdecydował się na jej wydanie u nas już w momencie, kiedy autor będzie miał stosunkowo ugruntowaną na rynku pozycję. Z drugiej, aż żal, że przyszło nam …
Czytaj dalejBlue Phobia – thriller energetyczny [recenzja]
“Blue Phobia” jest udanym debiutem Eri Tsuruyoshi, japońskiej artystki, która w konwencji dynamicznego thrillera ocierającego się o horror, serwuje krytykę przemysłu energetycznego i wielkich korporacji. Na odciętej od świata wyspie, będącej wielkim naukowym kompleksem, trwają badania nad szafirem morskim, nowo odkrytym minerałem posiadającym niezwykłe właściwości. Jeden gram kryształu jest w stanie pokryć zapotrzebowanie energetyczne całej Japonii, nie emitując przy tym …
Czytaj dalejPoradnik zabójców wampirów klubu książki z południa – nie zadzieraj z amerykańskimi gospodyniami [recenzja]
„Poradnik zabójców wampirów klubu książki z południa” – następna na naszym rynku (po „Moja przyjaciółka opętana” i „ Sprzedaliśmy dusze”) powieść amerykańskiego autora Grady ‘ego Hendrixa to kolejny przykład tego, co rzeczywiście interesuje autora: ubrany w nieco kiczowatą, przerysowaną otoczkę horroru, dosadny komentarz na temat kondycji i struktury amerykańskiego społeczeństwa. Główną bohaterka jest typowa amerykańska gospodyni domowa – Patricia Campbell. …
Czytaj dalejLIFE – szczypta terroru w kosmosie [recenzja]
Gorąca wciąż premiera horroru science fiction szwedzkiego reżysera Daniela Espinosy podnosi dwa kluczowe pytania dla znajdującego się od wielu lat w wątpliwej kondycji gatunku. Bo czy naprawdę potrzebujemy kolejnego przedstawiciela kina grozy osadzonego w kosmicznej pustce?
Czytaj dalejOdwieczny Wróg – dotyk pierwotnego zła [recenzja]
Dean R. Koontz jest jednym z wielkiej trójki amerykańskich autorów grozy, mających stałe miejsce na półkach rodzimych księgarń, w zasadzie niezależnie od jakości tego, co napiszą...
Czytaj dalejNa szlaku – natura nie zna litości [recenzja]
Kino survivalowe bez wątpienia ma swoich godnych reprezentantów. Filmy takie jak "Alive", czy "127 godzin" na stałe wpisały się w kanon gatunku. Kanadyjscy twórcy poszli z "Backcountry" nieco inną drogą - postanowili wzorem słynnego "Oceanu strachu", zastosować w swoim filmie mariaż z tematyką animal attack.
Czytaj dalej