© Travis Lacey / ArtStation
Kolejną dziesiątkę lektur dedykujemy dorastającej młodzieży w wieku lat trzynastu.
30. „Pułapka czasu” Madeleine L’Engle
„Fałdkę czasu” można określić jako chrześcijańską powieść science fiction. Podobnie jak w „Narnii” czy „Władcy Pierścieni” przebijają się tutaj odniesienia i typowe dla tej religii wartości oraz poglądy, ale tym razem ubrane w niezwykle przystępne i atrakcyjne łaszki podróży międzyplanetarnych, genetycznych eksperymentów i utopijnych wizji. A wartka, wciągająca i czasami niebezpieczna przygoda rodzeństwa Murrych, którzy przypadkiem trafiają na planetę Kamazołzja, opowiada o potędze odwagi, miłości i nauki.
29. „Modlitwa żaby” Anthony de Mello
„Modlitwa żaby” jest zbiorem króciutkich opowiadań zaczerpniętych z różnych krajów, kultur i religii, przekazującym mniej lub bardziej oczywiste prawdy życiowe, uniwersalne wartości i pomocne wskazówki co do postępowania w przeróżnych sytuacjach. Dowcipne i pełne humoru teksty skłaniają do zadawania pytań, samodzielnych poszukiwań, do wyzbycia się utartych schematów myślenia i zachowania, ośmielają do bycia naprawdę sobą.
28. „Zabić drozda” Harper Lee
Nagrodzona Pulitzerem powieść Harper Lee to piękna, mądra i poruszająca opowieść o zderzeniu dziecięcych ideałów z rzeczywistością, o tolerancji i rasizmie, o dojrzewaniu, przyjaźni, rodzicielstwie i szacunku do otoczenia. Wydarzenia związane z codziennym życiem małej, zamkniętej społeczności i rozgrywającym się wewnątrz jej struktur sądowym dramatem, opisywane są z perspektywy kilkuletniej dziewczynki, Skaut, dla której wiele zagadnień jest nowych i niejasnych, ale dzięki swemu dziecięcemu, świeżemu spojrzeniu, nieskażonemu stereotypami, może z całej sytuacji zrozumieć więcej i lepiej niż niejeden dorosły. Podobnie zresztą jak młody czytelnik.
27. „Niezwyciężony” Stanisław Lem
Doskonała powieść science fiction w sam raz na doskonały start w twórczość Stanisława Lema. Książka, w przeciwieństwie do innych tytułów tego autora, jest mniej bogata w filozoficzne rozważania nt. natury człowieka, ale za to bardziej emocjonalna, z akcją godną filmowego blockbustera. To nic innego jak wciągający, inteligentny, emocjonujący i batalistyczny thriller podejmujący temat teorii martwej ewolucji i sensu wojny. A jest to historia tytułowego okrętu wojennego, który przybywa na obcą planetę z misją ratunkową, co kończy się kontaktem z obcą cywilizacją, a w rezultacie epicką batalią.
26. „Park Jurajski” Michael Crichton
Któż za młodu nie kochał dinozaurów!? Kto z wypiekami na twarzy nie oglądał tych cudnych wizualizacji w książkach, szukał w ogródku pożółkłych kości czy oglądał filmy Spielberga i jemu podobnych? Nie znam nikogo takiego, a za esencję tej fascynacji zawsze będę stawiał powieść Crichtona, która rozpętała w latach 90. prawdziwy szał na prehistoryczne gady. Książka odbiega znacząca w stosunku do jej filmowej adaptacji i nie skłamię jak powiem, że jest o wiele lepsza. To świetnie poprowadzony technothriller, z o wiele większą dawką grozy, wielką przygodą w tle i doskonałą puentą.
25. trylogia „Autostopem przez galaktykę” Douglas Adams
Cóż za przypadek, że dwa dni temu wypadł Dzień Ręcznika! Ręcznik to najbardziej przydatny element ekwipunku galaktycznego autostopowicza, a czemu jest taki ważny, to już wyjaśniono w tej dowcipnej i nieszablonowej trylogii, w której Ziemianin Artur, kosmita Ford Prefect i robot o skłonnościach do depresji, Marvin, poszukują odpowiedzi na Wielkie Pytanie o Życie, Wszechświat i całą resztę, rozwiązują absurdalne zagadki kosmosu, odwiedzają dziwaczne miejsca i zupełnie przypadkiem próbują uratować naszą rzeczywistość. „Autostopem przez galaktykę’ to doskonałe połączenie fantastyki i specyficznego, zwariowanego humoru, który sprawi, że młody czytelnik będzie wręcz tarzał się ze śmiechu.
24. cykl „Ziemiomorze” Ursula K. LeGuin
Napisane z wielkim rozmachem „Ziemiomorze” Ursuli K. Le Guin to jeden z najznakomitszych cykli literatury fantasy, przyrównywany do dzieł J.R.R. Tolkiena czy C.S. Lewisa. Opisuje malowniczy, precyzyjnie skonstruowany świat pełen wysp, magii, smoków i tajemnic, w którym najważniejsza jest równowaga między tworzącymi go siłami. To misternie budowana układanka, której pełny obraz jest widoczny dopiero po zakończeniu lektury, a wartko prowadzona akcja nie pozwala ani na moment oderwać się od lektury. „Ziemiomorze” to podróż, której nigdy się nie zapomni, a wrażenia z niej pozostają wiecznie żywe.
23. „Folwark Zwierzęcy” George Orwell
„Folwark zwierzęcy” to doskonała satyra alegoryczna będąca głośnym ostrzeżeniem przed każdą władzą totalitarną. Bardzo obrazowo przedstawia techniki zdobywania władzy, mamienia „społeczeństwa” i konsekwencje podejmowania niewłaściwych wyborów. Powieść świetnie uczula na pewne mechanizmy polityczne i jednoznacznie potępia niskie pobudki, którymi kierują się tzw. „dyplomaci”. To stąd też czytelnik dowie się co znaczy być „równym i równiejszym” i jak wygląda prawdziwa antyutopia.
22. „Hobbit” J.R.R. Tolkien
„Hobbita” można traktować jako prequel do „Władcy Pierścieni”, ale też jako zupełnie samodzielny niezależny byt – i tak też właśnie sprawdza się najlepiej. To niezwykle barwna opowieść o wyprawie kompanii Thorina Dębowej Tarczy w celu odzyskania skarbu i dawnej siedziby krasnoludów. Nakreślona żywym, obrazowym językiem, pełna niebezpiecznych przygód, stworów i miejsc, pozbawiona dłużyzn i zbędnych prezentacji, doskonale nadaje się dla młodego czytelnika, w którym zaszczepi odrobiny życzliwości do świata, dobroci, odwagi i sprytu.
21. seria „Felix, Net i Nika” Rafał Kosik
Wciąż rozrastająca się seria powieści młodzieżowych Rafała Kosika to ewenement na polskim rynku. Autor serwuje niezwykle wciągające historie o codziennych szkolnych problemach i niezwykłych przygodach, w których główne role odgrywają nowe technologie, nauka, duchy, zbuntowane maszyny, podróże w czasie i do innych wymiarów, itd. Kosik nie tyko dostarcza przedniej rozrywki przygodowej, ale też efektywnie przemyca wiedzę naukową i skutecznie zaraża nią młodych czytelników, których traktuje na równi z dorosłymi.